Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi leszczyk z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 25967.53 kilometrów w tym 2450.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy leszczyk.bikestats.pl
  • DST 107.29km
  • Czas 04:19
  • VAVG 24.85km/h
  • VMAX 37.70km/h
  • Podjazdy 368m
  • Sprzęt Pieron alias Puszczalska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Etap 64 - rozruch po przerwie

Niedziela, 10 lipca 2016 · dodano: 10.07.2016 | Komentarze 8

Pierwszy weekend lipca spędzony spacerowo w upalnej Warszawie rozbił mnie fizycznie .... Pozbierałem się dopiero dzisiaj, po lekturze blogów znajomych ultrasów/ultrasek po pokonaniue 600 km w Pierścieniu 1000 Jezior. Skoro starszapani po przerwie machnęła 6 setek, to ja muszę dać radę chociaż jednej....

Zrobiła się z tego nudna seta, jakich wiele na BS i stravie (licencia poetica Grzesiek), nie ma o czym pisać.... 

Szukałem denkmala w Rothenklempenow, zamiast tego znalazłem fajny kompleks pozamkowy z knajpą, jest to opcja na popołudniowy wypad ...


Kościół w Rothenklempenow


Wieża zamkowa tamże

Nie pojechałem do Nowego Warpna, co było dobrą decyzją, bo dzisiaj stać mnie było na 80, a nie na 130 km. Ale jazda na rowerze ma tą dobrą stronę, że trzeba wrócić do domu, wracaliśmy zatem cierpliwie. Wiatr dziwnie kręcił, na tych samych odcinkach pomagał i przeszkadzał. Zafundowałem sobie 3km bruku w Brzóskach, zjazd na asfalt można porównać z orgazmem ;-) W Niekłończycy spożyłem puszkę pepsi w towarzystwie miejscowych żulianów , z tym, że oni pepsi nie pili. 

Wykręcono setkę, ale plan 1000 km w lipcu wydaje się równie nieprawdopodobny, jak sukces programu 500+ w przyszłym roku :-)

Nogi rozbolały, ale to ten ból, który znam i lubię....
 



Komentarze
starszapani
| 19:17 środa, 13 lipca 2016 | linkuj Starszapani Twoją inspiracją? Bardzo mi miło :) Trzeba lubić długie trasy, czasami bywa na nich rzeczywiście nudno, ale jak się jedzie w grupce a na punktach dodatkowo jest okazja porozmawiania z innymi osobami to czas mija szybciej i jest naprawdę fajnie. Dla mnie osobiście to duża odmiana od wielu solowych tras. Poza tym można wtedy się przekonać ile jesteś z siebie w stanie wycisnąć. Ot, taki mały sprawdzian własnych możliwości. Spróbuj kiedyś. Jest sporo imprez na różnych dystansach (brevety, Kaszebe Runda itp. itd.) i myślę, że w ramach odskoczni od codzienności warto się kiedyś na coś takiego wybrać :)
leszczyk
| 10:34 wtorek, 12 lipca 2016 | linkuj Jarek, to nuta realizmu i rozpaczy. O, nie, na wyścig to mnie zdecydowanie nie namówisz :-) Nie widzę sensu w jechaniu 100km, żeby samotnie pojechać rowerem 100-150 km. Jedyna przewaga zapisu na wyścig, to taka, że zapisany jedziesz bez względu na pogodę, a w domu możesz na wypadek deszczu odwrócic się na drugi bok ;-) Na wieżę się tym razem nie pchałem, ale zabiorę się tam Przecinakiem to pomyszkuję po zakamarkach.
Jarro
| 07:02 wtorek, 12 lipca 2016 | linkuj Wyczuwam jakieś nutki zniechęcenia. Może pora na większe wyznania, np wyścig w towarzystwie kolegów z pracy :) ? Osy na wieży Cię nie pogoniły? Ja rok temu mało butów na schodach nie pogubiłem, jak się mną zainteresowały.
leszczyk
| 19:47 poniedziałek, 11 lipca 2016 | linkuj Marusia, atmosfera wokół sklepiku była przesiąknięta gazem, obyłoby się nawet bez odwiertów próbnych ;-) Wiadomo - pepsi piją lepsi.
marusia
| 16:35 poniedziałek, 11 lipca 2016 | linkuj Pepsi nie pepsi. Ważne że z gazem :]
srk23
| 16:23 poniedziałek, 11 lipca 2016 | linkuj A już myślałem żeś zachorzał.
jurektc
| 11:51 poniedziałek, 11 lipca 2016 | linkuj Kolejna nudna setka?? pomysl jaka nudna jest pięćsetka :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zasok
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]