Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi leszczyk z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 25967.53 kilometrów w tym 2450.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy leszczyk.bikestats.pl
  • DST 43.11km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:19
  • VAVG 18.61km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Podjazdy 284m
  • Sprzęt Przecinak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Etap 53 - do wykopu #20, powrót przez Pilchowo (pęka 3000 km)

Czwartek, 9 czerwca 2016 · dodano: 09.06.2016 | Komentarze 9

Pogoda i inne okoliczności sprzyjają, zatem hajda do pracy na rowerze :-) Decyzja ze wszech miar słuszna, korki w jedną i drugą stronę makabryczne ze względu na zamknięcie ulicy Jana z Kolna na czas ludycznych Dni Morza....

Szychta minęła jak z piczy strzelił ....

Poniżej kilka widoczków z powrotu nad rzeką ....


Trasa w stronę miasta stoi :-) 


Początek zbiegowiska jachtów i żaglowców :-)


Hiszpańska "Santa Pinda" ;-)

Powrót przez ulice Gocławia i Stołczyna, najpierw rozgrzewka na Świętojańskiej, potem mordęga brukowego podjazdu "Piekła Pólnocy" czyli kombinacji Narciarska/Górska. Zapomniałem już, jak tam jest stromo i bezlitośnie i trochę za twardo rozpocząłem, kończyło się na stojaka... Kolejne kilometry są dla uspokojenia walącego serca i rwanego oddechu....  Jadę lasem w stronę drogi Podbórz-Siedlice, ten fragment Wkrzańskiej to piachy, piachy i jeszcze raz piachy. Przy Dębach Bogusława odbijam w lewo, docieram do mostka Meyera, przejeżdżam go, żeby przekonać się, dokąd wyprowadzi mnie droga w prawo - ląduję ostatecznie w Pilchowie, ale przez takie piaszczyste łachy, że tej drogi nie polecam. Dzięki szerokiej oponie i prędkości zjazdowej jakoś to pokonałem, ale podjazd jest (chyba) niemożliwy. Powrót ścieżką przez Głębokie - jutro chyba też lepiej pojechać rowerem :-)
 Pewnie nie znacie zespołu "Hatifnats" ?




Komentarze
srk23
| 13:56 sobota, 11 czerwca 2016 | linkuj 3k..."Brawo Ty"
jurektc
| 12:11 piątek, 10 czerwca 2016 | linkuj Ja mieszkam tu od urodzenia.:) więc dalej chcesz sie spierac czyje to tereny.:)
Przejechałem dzisiaj lekko zmodyfikowaną twoja trase i powiem że lekko nie było strasznie duzo piachu!!!! ale udało mi sie ja przejechac bez popychanek :)
Jarro
| 08:23 piątek, 10 czerwca 2016 | linkuj Kurcze przerażające te korki. Odzwyczaiłem się przez 2 tygodnie :)
leszczyk
| 07:25 piątek, 10 czerwca 2016 | linkuj Jurek, albo Ty po moich, mieszkałem na Polickiej :-)
jurektc
| 05:57 piątek, 10 czerwca 2016 | linkuj Kręcisz się po moich terenach.:)
leszczyk
| 18:54 czwartek, 9 czerwca 2016 | linkuj Marek, dzięki :-) Michał - słusznie zrobiliście, wyprowadziło Was na asfalt Pilchowo - Leśno, prawda? Za mostkiem stromo w lewo to dojedzie się na Podbórz o ile się nie mylę...
michuss
| 18:44 czwartek, 9 czerwca 2016 | linkuj My też ostatnio kręciliśmy się wokół mostu Meyera. Ja to nawet dwa razy. Dzięki za pojaśnienie co do tych piachów - my wybraliśmy zjazd, bez wjeżdżania na most.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jacwm
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]