Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi leszczyk z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 25967.53 kilometrów w tym 2450.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy leszczyk.bikestats.pl
  • DST 62.58km
  • Czas 02:40
  • VAVG 23.47km/h
  • VMAX 41.10km/h
  • Podjazdy 342m
  • Sprzęt Pieron alias Puszczalska
  • Aktywność Jazda na rowerze

Etap 24 - wiosna, słońce, radość :-)

Piątek, 1 kwietnia 2016 · dodano: 01.04.2016 | Komentarze 6

Dziś wstępnie planowałem Schwedt, ale zadzwonił kolega, czy nie pojechalibyśmy w sobotę - czemu nie ? Zatem dzisiejsze założenie - jazda dla czystej przyjemności. Przyjemnością jest zjazd z Ladenthin do Lebhen po płytach. Uwaga - kawałek ścieżki w Lebhen od wjazdu do pałacu jest rozryty. Udałem się asfaltowym skrótem przez pola do Glasow, a potem do Retzin, gdzie wcześniej nie byłem, a chciałem obejrzeć kościoły.


Kościół w Glasow


Kościół w Retzin

Odcinek Glasow - Retzin jest przykry, bo to droga na Loecknitz, wąsko, a ruch spory. W Retzin odbijam na Ramin i stamtąd na Schmagerow, dalej Bismark. Kolej na puściutką o tej porze drogę do Blankensee, przy granicy duże stado żurawi. Ja robię sobie słoneczną przerwę przy polanie dębów, niezmiennie budzą one mój podziw. Zadowolony, uśmiechnięty jadę sobie przez Dobrą i Wołczkowo do domu, nawet kierowcy jacyś grzeczniejsi dzisiaj. Coraz więcej wiosny wkoło nas, cieszmy się i korzystajmy z pogody :-)







Komentarze
Buczek
| 17:33 niedziela, 3 kwietnia 2016 | linkuj Tego samego doświadczyłem na Żuławach. Z uwagi na to, że jeżdżę głównie w dni powszednie, cudem było, gdy dostałem się gdzieś do wnętrza kościoła. Ten w Glasow ujął mnie murem z ciemnych kamieni z białymi fugami. Piękny, choć dach trochę nie pasuje [za nowy jakby].
Nie byłem nigdy w funkcjonującej protestanckiej świątyni. Nie wiedziałem, jak wyglądają wewnątrz. Ale ma to sens. Wierni skupiają się na ceremonii, a nie błądzą wzrokiem po pysznym wystroju.
"Im starszy jestem, tym bardziej przywiązuję wagę do ciągłości pokoleń ...." - coś w tym jest.
leszczyk
| 17:49 sobota, 2 kwietnia 2016 | linkuj Buczek - takich kościołów tuż za nasza granicą są dziesiątki. Praktycznie każda wieś , należąca do "majątku" jakiegoś rodu miała swój kościół. Problem z niemieckimi kościołami jest taki, ze na ogół są zamknięte na głucho. Faktem jest, że protestanckie są bardzo ascetyczne, białe ściany, skromny ołtarz. Natomiast lubię sobie je oglądać z drogi, widać, ze lokalne społeczności kiedyś bardzo o nie dbały , a można w obrębie ich murów zewnętrznych upatrzeć dawne płyty nagrobne, albo żeliwne krzyże z dawnych czasów. Im starszy jestem, tym bardziej przywiązuję wagę do ciągłości pokoleń ....
jotwu
| 16:52 sobota, 2 kwietnia 2016 | linkuj Kolejna wycieczka trasami, które w znacznej części dobrze znamy. Niezmiennie cieszą mnie Twoje dokładne opisy przebiegu wycieczek. Trzymam kciuku za udaną wycieczkę do Schwedt - oby wiatr sprzyjał Wam.
Buczek
| 09:08 sobota, 2 kwietnia 2016 | linkuj Kościół w Glasow - wspaniały. Otwarty był? Wnętrze równie piękne?
srk23
| 14:46 piątek, 1 kwietnia 2016 | linkuj Takiemu to dobrze (zapewne jesteś na urlopie?).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wczet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]