Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi leszczyk z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 25967.53 kilometrów w tym 2450.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy leszczyk.bikestats.pl
  • DST 53.12km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 19.43km/h
  • VMAX 52.30km/h
  • Podjazdy 677m
  • Sprzęt Przecinak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Etap 74 - do wykopu# 37, powrót wspinaczkowy

Wtorek, 21 lipca 2015 · dodano: 21.07.2015 | Komentarze 5

Dziś opis z nudów krótki - po prostu Świętojańska x 10, powrót przez Hożą, Łączną, Adersena, Miodową, Wojak Polskiego, Litewską.
Wszystko jest na mapce.
Gdzieś na wertepach rozsypała się tylna lampka. Ciekawe - nie mogłem jej otworzyć do zmiany akumulatorków ....

Po drodze fotka przyczółka nowego mostu Brdowskiego na wyspę Gryfia.



Dziś skupię się na obserwacji socjologicznej. Jak jadę w moim stroju "teamowym" ( w cudzysłowiu, bo ja się nie ścigam, strój mam po znajomości, koledzy się ścigają) , to wzbudzam agresję cywilnych użytkowników drogi. A to karków, pedałujących w rozkroku, bo czwórki im się nie składają do środka, a to sandalarze z sakwami, a to ojcowie rodzin na kanapowanych holenderkach ... Słyszę ten szum gum, sapanie, trzaski niesmarowanego łańcucha i zajechanego supportu ... Walczą, nie wiadomo o co, ale nie odpuszczają. Jak to fajnie pisał James77 -"wyprzedzić i umrzeć". Jedyna rada - docisnąć, nie dać się. Zajechać drogę, rozepchnąć się łokciem, odebrać im wszelką nadzieję.... Ja rozumiem i akceptuję, że szoszoni mnie cisną, że James na fullu 26" mnie ciśnie, że mocne konie mnie cisną, że długodystansowcy z sakwami na crossach mnie cisną, ale wiem, komu nie odpuścić. Ostrzegam zatem, napis FAST na koszulce zobowiązuje ;-) 

Cały czas myślę o wspinaczce, czyli muzycznie prosi się o coś takiego , run to the hills, o yeah :

Chociaż z zapisu wysokości na mapce powinno być chuba zagrane "The number of the beast" ;-)



Komentarze
leszczyk
| 12:30 wtorek, 28 lipca 2015 | linkuj Jarek, koszulki mistrza świata bym nie ubrał, byłoby mi wstyd :-) Zostawię chyba zestaw FAST na wycieczki po NRD i na etapy wspinaczkowe, a na co dzień wskoczę w stylówki z Liedla :-)
Jarro
| 07:13 wtorek, 28 lipca 2015 | linkuj Są koszulki, które motywują innych. Nic mi nie sprawiło kiedyś więcej radości jak łyknięcie na podjeździe gościa w koszulce mistrza świata :) Choć ja generalnie się nie ścigam, ale ... w takim wypadku nie mogłem sobie odpuścić.
Wasze Fast rzeczywiście wyzwalają u innych siły ponad ich możliwości, bo się kojarzy, więc nie masz wybory musisz ciśnąć :)
srk23
| 15:34 środa, 22 lipca 2015 | linkuj Nie odpuszczasz.
James77
| 06:45 środa, 22 lipca 2015 | linkuj Czasem na drodze spotykam prawdziwych szaleńców.
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
...czasem naprawdę, trudno ich wyprzedzić.

;)
coolertrans
| 21:40 wtorek, 21 lipca 2015 | linkuj zdenerwowali kolegę ...?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa accza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]