Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi leszczyk z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 25967.53 kilometrów w tym 2450.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy leszczyk.bikestats.pl
  • DST 33.15km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 25.18km/h
  • VMAX 45.50km/h
  • Podjazdy 176m
  • Sprzęt Przecinak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Etap 61 - Aleją Smrodu w mżawce aka rekord w jeździe godzinnej

Sobota, 27 czerwca 2015 · dodano: 27.06.2015 | Komentarze 4

Od czwartku nie jestem do końca panem swojego czasu - teściowa jest w szpitalu po operacji, trzeba pomagać. Zamiast zapachów lip i akcji wącham szpitalny smród, zamiast Gran Fondów ćwiczymy trasę dom szpital dom. Takie życie. Dzisiaj trafiłem na krótkie wolne okienko po południu, z radością wskoczyłem na Przecinaka i mimo mżawki pomknąłem na półtoragodzinną przejażdżkę. Tutułowa mżawka nie była uciążliwa, dwa razy zmokłem i wyschłem, motywacja do jazdy była dzięki temu spora. Wybrałem drogę na Police, wysypisko tym razem przyczaiło się ze swoim smrodem, bardziej uciążliwe były auta ZPL. W Policach napotkałem wesołe babcie chórzystki , bardzo sobie cenię pogodnych starszych ludzi, którzy fajnie spędzają czas :-)


Piejo kury piejo, nie majo koguta ;-)  

Jechałem w stronę Tanowa - i to tak dobrze, że udało mi się w Pilchowie pobić rekord jazdy godzinnej - całe 25,7 km :-) Przegoniłem nawet parę szoszonów, dla samca było to trudne przeżycie, ale nie zostawił samicy, żeby mnie poskromić :-)
Czy Sir Bradley powinien zacząć się bać ?
Przy wyjeździe z Pilchowa w stronę Głębokiego spotykam wycieczkową grupę Siwobrodego, przy pozdrawianiu mało nie wywinąłem orła na śliskim bruku :-)
Powrót nietypowo, bo przez las i Arkonkę, gdzie chciałem trochę poszaleć na fali euforii, ale tłumy rolkoślizgaczy wymagały uwagi.
Szafera, Litewska i dom. Czy jutro dostanę wolne, żeby skompletować Gran Fondo 115 ?

Byłem dziś "szybki jak błyskawica", więc chciałem sobie zadedykować "Thunderstruck" AC/DC , ale wybieram coś w hołdzie dla sympatycznych pań z Polic :-)
 Mapka z dzisiejszej pętelki




Komentarze
leszczyk
| 06:27 poniedziałek, 29 czerwca 2015 | linkuj Arek - dzięki, żeby zrobić 30 chyba muszę zmienić rower ;-)

Jarek - no staram się do Was doszlusować :-)

Grzesiek - to na razie incydent, ;-)
James77
| 12:04 niedziela, 28 czerwca 2015 | linkuj Piotr, witam w świecie Wielkich Prędkości. :)
Jarro
| 09:58 niedziela, 28 czerwca 2015 | linkuj Nie ma nic z przypadku. 3200 w tym roku z tego sporo na podjazdach dają efekt. Puk puk kto tam puka do grona koksów :)
lenek1971
| 05:44 niedziela, 28 czerwca 2015 | linkuj Brawo, brawo!!! Teraz tylko patrzeć jak w godzinę zrobisz 30! oj widać progres!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asiet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]