Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi leszczyk z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 25967.53 kilometrów w tym 2450.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy leszczyk.bikestats.pl
  • DST 49.97km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 21.26km/h
  • VMAX 42.60km/h
  • Podjazdy 199m
  • Sprzęt Przecinak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Etap 39 - do wykopu #16, pęka 2000 km

Poniedziałek, 4 maja 2015 · dodano: 04.05.2015 | Komentarze 6

Jest pogoda, jest czas po pracy - trzeba jechać :-) Ruszam zaraz po deszczu, trochę się pochlapałem z powodu braku błotników (fatalnie wyglądają do "cienkiego" koła 1,7) , trzeba było też uważać na chodnikach i szynach. Strzeliłem fotkę Coleoniemu, na nim deszcz nie wywarł żadnego wrażenia, sprawiał nawet wrażenie zadowolonego z obmycia zbroi...


Pomnik Coleoniego, plac Lotników

Potem postanowiłem zrobić nawrotkę przez Bosmańską Strzałę, dzięki czemu nie czekałem na światłach. Bulwar Gdański, Bytomska i ukochane miejsce machania łopatą.Po pracy mimo nieprzyjemnego wiatru decyduję się na przejazd przez Police. Oj , po majówce kierowcy nie mieli najlepszej formy, miałem trzy bliskie spotkania, po prostu non-stop trzeba w mieście uważać... Uciążliwy ruch aż do samych Polic, z ulgą wjechałem na ścieżkę rowerową w stronę Tanowa, mimo konieczności jazdy pod wiatr. Odpocząłem na baton-brejku w wiacie przystanku w Tanowie i potoczyłem się w stronę domu normalna trasą via Pilchowo / Głebokie / halę AA. Spina na Litewskiej, tylko wyrównałem swój wynik, Diabeł dalej poza zasięgiem :-) Unii w trakcie asfaltowania, czyli powrót przez Szenwalda i Ostrawicką.

Mapka z powrotu.



Komentarze
leszczyk
| 07:09 czwartek, 14 maja 2015 | linkuj Sobota rano też jest w miarę OK, natomiast popołudniowe powroty zaraz po pracy to masakra...
leszczyk
| 08:00 wtorek, 5 maja 2015 | linkuj Dzięki Adam, w tym roku mam po prostu więcej od Ciebie szczęścia do rowerowania. Staram się małymi krokami wykonać 5k, do tego trzeba czasu i trochę szczęścia do pogody :-)
coolertrans
| 07:56 wtorek, 5 maja 2015 | linkuj gratki za 2 tysia...przy moim tegorocznym wyniku dla mnie już jesteś professore..nie jakaś tam rybka rowerowa...
lenek1971
| 19:20 poniedziałek, 4 maja 2015 | linkuj No brawo - props za poranną akcję :)
srk23
| 17:54 poniedziałek, 4 maja 2015 | linkuj Podziwiam rowerzystów jeżdżących po Szczecinie...naprawdę jak mam przejeżdżać przez to miasto na każdym kroku dostaję gęsiej skórki a głowa 360 stopni.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa erzep
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]