Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi leszczyk z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 25967.53 kilometrów w tym 2450.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy leszczyk.bikestats.pl
  • DST 41.45km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 22.61km/h
  • VMAX 53.60km/h
  • Podjazdy 205m
  • Sprzęt Przecinak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Etap 80

Piątek, 3 października 2014 · dodano: 03.10.2014 | Komentarze 2

Korzystając z wyjątkowo wolnego piątkowego wieczoru wymykam się na rowerek. Kręcę Aleją Smrodu z myślą o ciemnościowych testach lampki. Na grzbiecie niosę odblaskową kamizelkę , bardzo udany prezent na jesienno-zimowe wieczory. Podczas walki na terenach ZPL towarzyszy mi "Clan of Xymox", ale ruch na trasie Tanowo-Leśno-Siedlice w ten piątkowy wieczór jest masakryczny... W samych Policach kierowcy ZPL po prostu mnie rozłożyli na łopatki , ZPL to chyba stan umysłu... Dotarłem ścieżką do Zakładów i tam zdecydowałem się na zbadanie przejazdu ulicą Kuźnicką , coś oznaczonego jako ścieżka pozwala w miarę bezpieczni przemieścić się aż do skrzyżowania z Piotra i Pawła, potem już znana drogą na Trzeszczyn. Z pól wstaje mgła, lampka zaczyna czynić swoją powinność. Fajny widok - nad nisko ścielącą się mgłą widać jeźdźca na koniu, to miłe dla polskiego oka z kawaleryjskimi genami...Od Tanowa lecę już w ciemnościach , na wysokości Bartoszewa czai się patrol drogówki, ze zdziwieniem patrzą jak skręcam w leśną drogę. Tak testuję sobie lampkę, jestem bardzo zadowolony z rezultatów.


Test lampki na plus :-)   

Z przerażeniem odkrywam, że podoba mi się night riding :-) Co prawda sympatyczny las po ciemku robi dość niepokojące wrażenie , ale niweluję to dziarskimi szantami. W końcu samotna jazda to coś jak samotne żeglarstwo... Potem ścieżka na Głębokie , nie ryzykuję nocnej jazdy naokoło jeziora, jedziem prosto do domu koło hali na Szafera i Litewską...

W ten piątkowy wieczór życzę Wam pełnego dzbana wody życia z jęczmiennych wyciśniętej pól (licencja poetica - Roguc z Comy)





Komentarze
leszczyk
| 14:33 poniedziałek, 6 października 2014 | linkuj Muszę się przyzwyczaić - inne dźwięki, więcej zmysłów pracuje. Na drodze publicznej chyba bym nie jechał z mp3 w uszach po ciemku ...
coolertrans
| 18:10 sobota, 4 października 2014 | linkuj widzę, iż kolega w końcu odkrył nocne tripy.... jak jak kocham taką adrenalinkę jak się nocką popierdziela lasem....
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zogad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]