Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi leszczyk z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 25967.53 kilometrów w tym 2450.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy leszczyk.bikestats.pl
  • DST 49.58km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 21.10km/h
  • VMAX 47.80km/h
  • Podjazdy 336m
  • Sprzęt Przecinak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Etap 29 - do wykopu #11, powrót przez Leśno

Czwartek, 9 kwietnia 2015 · dodano: 09.04.2015 | Komentarze 6

Dzisiaj dojazd do pracy standardowo, choć nie do końca, bo cały park we mgle, która minęła jak ręką odjął od Urzędu Miasta. Powrót z pracy do Mostu Długiego z Arkiem, potem kolejna porcja północy. Najpierw flandryjski bruk Narciarskiej i Górskiej z poprawą czasu z wczoraj, tym razem akompaniowała Metallica . Potem odpoczynek na zjeździe Nehringa/Kościelna/Nad Odrą, przerwa na batonika ostatniej szansy koło nowej hali firmy Telegraf. Tam dwa strzały foto jak niżej ...


Widok z dołu na Olimpijską, z której wczoraj robiłem fotkę w drugą stronę :-)


Zbiorniki metanolu , jak dupną, to z okolicy niewiele zostanie ;-)

Kolejna porcja zaplanowanego wysiłku to skolwińska Inwalidzka, ale tym razem po podjechaniu jadę dalej, ulicami Kamienną i Artyleryjską dojeżdżam prawie do Mścięcina. W drugą stronę będzie można dokręcić kilka metrów do Korony Północy ;-) W Mścięcinie mija mnie jakiś zuch na góralu, w stylu Jamesa77, bez dania cienia szansy na doklejenie się do kółka. W improwizowanym planie zapala się pozycja Leśno, jadę okrężnie przez mniej uczęszczane centrum Polic i Piłsudskiego. Przez Siedlice wspinam się na Leśno, dalej już Pilchowo, Głębokie, Wojska, Hala AA , Litewska i dom.



Komentarze
leszczyk
| 20:06 sobota, 11 kwietnia 2015 | linkuj Arek - to księżyc na pograniczy Stołczyna i Skolwina :-)

Ula - jestem Ci wdzięczny za uznanie. Faktycznie, ku mojemu zdziwieniu niektóre z tych ulic mają momentami (na szczęście krótkimi) 20% nachylenia...
Ten spęd zalewowy budzi u mnie odruch wymiotny. Ale jeżeli komuś to pasuje, to alleluja i do przodu, mam wrażenie, że tu chodzi o potrzebę "przynależności" i bycia fajnym. Na szczęście ja jestem fajny sam dla siebie, nie mam takich problemów, żeby samemu pokręcić :-)
lenek1971
| 19:23 piątek, 10 kwietnia 2015 | linkuj Co to za księżyc na którym byłeś???
srk23
| 17:12 piątek, 10 kwietnia 2015 | linkuj Również nie cierpię tłoku, ale muszę sam na własnej skórze sprawdzić czy kiedykolwiek jeszcze na taką "imprę" się wybiorę.
ula | 14:08 piątek, 10 kwietnia 2015 | linkuj Siedzę w tej swojej ziemiance i kręcę z podziwem głową, co łatwe nie jest u bezszyjnej istoty. Mimo wszystko łatwiejsze niże telepanie po dziurawych ulicach pod jakieś absurdalne nachylenia. :D
W ub. roku na objeździe było chyba ok. 150 osób. Jak dla mnie jest to absolutnie chore i na dodatek świadczy o mentalnym lenistwie. Kasę się wpłaci i o niczym nie trzeba już myśleć. Potem będą bajdurzyć jak to super było i o doborowym towarzystwie.To nie wyprawa na księżyc, Zalew jest o rzut kamieniem od Szczecina i nawet jeśli ktoś nie chce objeżdżać na raz, to nocleg w Świnoujściu zawsze można załatwić i jechać w grupce o sensownych rozmiarach, a nie tłoczyć się jak na targowisku.
leszczyk
| 06:28 piątek, 10 kwietnia 2015 | linkuj Mirek, jak bedziemy w formie, to w lecie możemy się sami wybrać, przejazd w takim 100osobowym stadzie to zdecydowanie nie mój klimat :-)
srk23
| 05:12 piątek, 10 kwietnia 2015 | linkuj No proszę po takich katuszach średnia jak marzenie (miałem nadzieję że również wybierzesz się na objazd zalewu).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa eszcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]