Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi leszczyk z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 25967.53 kilometrów w tym 2450.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2019

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy leszczyk.bikestats.pl
  • DST 41.70km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 18.81km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Podjazdy 209m
  • Sprzęt Przecinak
  • Aktywność Jazda na rowerze

W poszukiwaniu Michałowych łegów

Niedziela, 25 lutego 2018 · dodano: 26.02.2018 | Komentarze 2

W sobotę za mocno dla mnie wiało, żeby ryzykować załatwienie zatok nosowych. Za to w niedzielę mimo lekkiego mrozu, w słońcu jechało się całkiem przyjemnie. Żeby nie katować cały pętli sławoszewskiej myślałem o przebiciu się lasami na Police, ale ostateczni wybrałem sie na poszukiwanie opisywanych przez Michała Zaleskich Łęgów - czyli drogi (bo nie ulicy) Księżnej Anny. Przez Park Kasprowicza i miasto - dalej rowerową ścieżką do Mostu Cłowego. Tam nawrotka pod estakadę i chwila błądzenia po drogach gruntowych. Działkowicz wskazał mi właściwy szlak - muszę ominąć bazę cementową po lewej, mając tory zdawczo-odbiorcze PKP po prawej. Droga to trylinka, zdrowo trzęsie. Potem wjazd na część gruntową, która jak mróz puści będzie błotnista jak piorun. Jakoś sobie ubzdurałem, że wyjadę koło Dziewoklicza - ale Michał używa tego objazdu dla ucieczki z Batalionów, a nie Krygiera. No to trzeba było przejechac się Krygiera - w sumie po remoncie nie ma juz dziur na poboczach, tylko ruch duży. Ale jak ruch duży, to przynajmnie nie ma debili wyprzedzających na trzeciego. Można się przyzwyczaić. Potem przez Rajkowo / Ostoję / Stobno i Mierzyn do domu. Nogi dalej jak z waty, spacery na bieżni nie budują mocy ;-)






Komentarze
leszczyk
| 15:00 wtorek, 27 lutego 2018 | linkuj Jest, to "ulica" a raczej droga ks.Anny. Ale nie polecam, trzęsiawka - dobra dla kogoś, kto musi ominąć komunikacyjnie Batalionów do mostu, dla szukających przyjemnej przejażdżki raczej nie wskazana :-)
tunislawa
| 21:18 poniedziałek, 26 lutego 2018 | linkuj i co jest tam jakaś droga na tych łęgach ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ymokr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]